Aleksandra Krzos komentuje inauguracyjne spotkanie nowego sezonu, w którym Chemik Police pokonał POLI Budowlanych Toruń 3:0.
Libero Chemika została uznana najlepszą siatkarką meczu. Uzyskała 61 procent pozytywnego przyjęcia, dokładając wiele efektownych obron.
- Byłam trochę zaskoczona wyborem, bo jeszcze z tak grubej rury nie otwierałam sezonu – żartobliwie komentuje „Bożenka”.
Chemik wygrał pierwsze spotkanie w Policach, hali, do której wrócił po kilku latach przerwy.
- Pierwszemu spotkaniu towarzyszyło sporo emocji. Inauguracyjny mecz, do tego przed własną publicznością. Cieszę się, że start jest za nami i wygrałyśmy w przyzwoitym stylu. Jak na jedyne 2 tygodnie wspólnych treningów, to gra nie wyglądała najgorzej – dodaje.
Po dwóch zaciętych partiach, trzecia odsłona zakończyła się wynikiem 25:11.
- Każdy zespół chciałby wygrywać sety do 11, my również. Wiadomo jednak, że jest to niemożliwe. Cieszy mnie fakt, że w takim stylu postawiliśmy kropkę nad „i” – kończy.