Katarzyna Zaroślińska-Król: Medal smakował inaczej

30.05.2018

Katarzyna Zaroślińska-Król o 2 latach w Chemiku i planach na przyszłość. 

Niedawno podaliśmy informację, że Smoku kończy przygodę z Chemikiem Police. W naszym klubie zdobyła 2 mistrzostwa i 1 Puchar Polski. 

- To z jednej strony bardzo udany okres, a z drugiej rysą na szkle pozostają kwestie zdrowotne. Pierwszy sezon wspominam pięknie, zdobyłam pierwsze złoto w karierze, dokładając coś od siebie. Wspaniałe wspomnienia i gra z bardzo wartościowymi zawodniczkami. Drugi sezon był już zdecydowanie gorszy. Trudny moment w mojej karierze, zmagałam się z kontuzjami, mało przebywałam na boisku. Złoto zdobyte w tym roku ma zupełnie inny smak od zeszłorocznego. Nie życzę żadnemu sportowcowi uczucia, w którym kontuzja wyklucza z walki w najważniejszych momentach – mówi. 

Zaroślińska-Król pod koniec sezonu przeszła operację kolana. Teraz jest w trakcie rehabilitacji. 

- Rehabilitacja idzie bardzo sprawnie. Jestem wdzięczna doktorowi Karaczunowi, który postawił mnie na nogi. Po ostatniej kontroli dostałam zielone światło na bieganie, jazdę na rowerze i praktycznie każdy rodzaj ruchu. Głównym zadaniem jest odbudowa mięśnia, bo zamierzam być bardzo dobrze przygotowana do kolejnego sezonu – dodaje. 

Smoku jest raczej zdecydowana, gdzie zagra w przyszłości. 

- Wakacje spędzę aktywnie. Wykupiłam karnet do siłowni, fitnessu i na jogę! Chcę jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu. W ramach wyjazdu planujemy z mężem zwiedzić Sardynię. Od kilku lat marzy nam się urlop we Włoszech i teraz chyba uda nam się go zrealizować. Co do przyszłości sportowej, to jestem raczej zdecydowana. Znalazłam nowy klub i wydaje mi się, że jest to rozsądny krok dla mojej kariery – kończy.