Stefana Veljković: Grałam jako atakująca

6.03.2018

Stefana Veljković o meczu w Bielsku, pierwszych dniach treningów z nowym szkoleniowcem i ewentualnej grze na pozycji atakującej. 

W poniedziałkowym meczu Ligi Siatkówki Kobiet policzanki pewnie pokonały BKS PROFI-CREDIT Bielsko-Biała 3:0. To 19 zwycięstwo Chemika w 20 meczach ligowych. 

- Bielsko to dobra drużyna z doświadczonymi siatkarkami. Wydaje mi się, że zagraliśmy lepiej, niż w pierwszym spotkaniu z nimi. Przeważałyśmy w zasadzie w każdym elemencie. Skupiłyśmy się na taktyce i to funkcjonowało. Spodziewałam się trudniejszej przeprawy, dlatego cieszy zwycięstwo bez straty seta – mówi. 

Od tygodnia drużynę prowadzi Marcello Abbondanza, nowy szkoleniowiec. 

- To jeden z najlepszych trenerów na świecie. Czujemy się coraz lepiej. Potrzebujemy trochę czasu, żeby złapać wspólny język, zrozumieć wymagania. Trener zaordynował sporo zmian,  wprowadzenie ich w życie zajmuje trochę czasu i nie jest łatwe. Najważniejsze, że chcemy. Chcemy zmieniać, chcemy ulepszać - zaznacza.  

W trakcie poniedziałkowego spotkania urazu nabawiła się Alex Holston. Amerykanka przechodzi badania. Jeśli nie będzie mogła wystąpić w środowym meczu z KSZO, a pozostałe zawodniczki skrzydłowe dochodzące do zdrowia po kontuzjach nie zdążą wykurować się na czas, to jedną z opcji rozwiązania tego problemu byłoby przesunięcie Stefany Veljković na atak. To tylko pomysł biura prasowego, który nie był konsultowany z trenerem Abbondanzą, jednak zapytaliśmy, co Stefana o nim myśli. 

- Kiedyś grałam na pozycji atakującej, ale to było dawno temu. Zmiana byłaby na pewno trudna, ale jeśli sytuacja by tego wymagała, to oczywiście nie mam problemu i dam z siebie 100 procent. Mam nadzieję, że uraz Alex okaże się niegroźny. Decyzję trenera poznamy w środę – kończy. 

Pojedynek Chemik – KSZO rozegrany zostanie w środę (7.03.) o godzinie 18. Bilety dostępne są TUTAJ.