Zaroślińska-Król, Grobelna i Krzyształowicz po Chemik – Budowlani 3:0

15.01.2018

Wypowiedzi Katarzyny Zaroślińskiej-Król, Kai Grobelnej i Błażeja Krzyształowicza po hicie 13. kolejki LSK, w której Chemik Police pokonał Budowlanych Łódź 3:0. 

- Zagrałyśmy dziś bardzo dobry mecz. W bloku, zagrywce, obronie. Uważam, że gra Łodzi wyglądała nie najlepiej dlatego, bo to my pokazałyśmy się z dobrej strony. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Nasza forma zaczyna iść do góry. My to wiemy, my to czujemy. Dziś dałyśmy potwierdzenie, że w nowym roku dyspozycja rośnie – konstatuje Katarzyna Zaroślińska-Król. 

W zupełnie innych humorach były siatkarki z Łodzi. Przed meczem kibice oczekiwali wyrównanego pojedynku, nawet pięciosetowej walki. 

- Zagrałyśmy bardzo słabe spotkanie. Popełniłyśmy zdecydowanie za dużo błędów. W takim stylu nie da się wygrać. W ostatnim secie popełniłyśmy chyba 6 błędów w zagrywce. Trudno jest coś ugrać. Chemik zagrał dobrze, ale wydaje mi się, że nie musiał się w 100 procentach starać. My oddawałyśmy mu punkty – uważa Kaja Grobelna, atakująca i zdobywczyni 12 punktów. 

Przypomnijmy, że niedzielny pojedynek był drugim starciem Chemika z Budowlanymi w bieżącym sezonie. Wcześniej obie drużyny zmierzyły się w Superpucharze Polski, gdzie zwycięsko z parkietu zeszły łodzianki. 

- W porównaniu z Superpucharem Chemik na pewno był skuteczniejszy na skrzydłach. Nie zagrał perfekcyjnego meczu w przyjęciu, więc większość akcji nie toczyła się na rozrzuconym bloku. Dlatego chwała mu za to, że w trudnych sytuacjach, przy podwójnym bloku, potrafili przełamywać i wybijać ręce. Robili to skuteczniej od nas – uważa Błażej Krzyształowicz, trener Budowlanych.