Trzeba zagrać dobrą siatkówkę

5.03.2014

Trwają ostatnie przygotowania, treningi i odprawy naszych siatkarek przed finałowym turniejem o Puchar Polski. Jutro, w czwartek, 6 bm., po porannych zajęciach hali w Policach i po obiedzie cała ekipa uda się autokarem do Goleniowa, a stamtąd samolotem poleci do Rzeszowa. Tam z kolei, znowu przesiądzie się do autokaru, którym dotrze do Ostrowca Świętokrzyskiego.

- Tak, ćwiczymy intensywnie, dziewczyny są w dobrej formie – mówi trener Chemika Police, Giuseppe Cuccarini. – Musimy popracować jeszcze nad kilkoma rzeczami, nad wyeliminowaniem paru mankamentów w grze. Zostały nam już na to tylko dwa dni, ale generalnie jesteśmy przygotowani na Final Four.

Chemik Police, przez wszystkich znawców i fachowców siatkówki uznawany jest za murowanego faworyta do zdobycia Pucharu Polski. Czy nasze siatkarki mają tego świadomość i poradzą sobie z tak dużą presją? Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy u doświadczonej siatkarki, Małgorzaty Glinki – Mogentale.

- Lepiej o tym nie myśleć o tym, nie słuchać komentarzy i koncentrować się na meczu – mówi „Maggie”. - Niejednokrotnie mieliśmy dowód na to, że w sporcie bywa różnie, że nie ma pewniaków, murowanych faworytów. Trzeba być skromnym, mieć szacunek do przeciwnika i pracować nad sobą. Jesteśmy gotowe do walki, do tego turnieju i oczywiście chciałybyśmy go wygrać, zdobyć puchar, ale jeszcze raz powtarzam, to jest sport i nikt nikomu przed meczem nie wręczy pucharu ani nie zawiesi medalu na szyi. Trzeba wywalczyć wszystko na boisku.

A co, zdaniem trenera naszych siatkarek, jest kluczem do sukcesu?

- Po pierwsze uważam, że musimy grać dobrą siatkówkę – mówi "Beppe" Cuccarini. - Musimy grać tak, jak potrafimy najlepiej. Musimy grać tak, jak graliśmy do tej pory. To jest klucz – dobra gra jest tym kluczem do zwycięstwa. Nie taktyka czy też specjalne przygotowanie fizyczne. Musimy być bardzo skupieni na wykonaniu dobrej pracy i na graniu naszej dobrej siatkówki.