Aleksandra Jagieło i Paulina Maj-Erwardt mówią o najbliższym meczu z Budowlanymi Łódź.
Po sześciu kolejkach ekstraklasy Budowlani zajmowali drugie miejsce w ligowej tabeli. Na swoim koncie mieli pięć zwycięstw i wyprzedzali takie drużyny jak Impel Wrocław czy PGE Atom Trefl Sopot.
- To dopiero połowa pierwszej rundy, więc tak na dobrą sprawę wszystko może się zdarzyć. Budowlani mają jeszcze ważne spotkania z trudnymi rywalami przed sobą. Oglądałyśmy ich dotychczasowe mecze i trzeba przyznać, że łodzianki prezentowały się w nich dobrze. To zgrana drużyna – mówi Paulina Maj-Erwardt, libero Chemika.
W zeszłym tygodniu mistrzynie Polski pokonały w Lidze Mistrzyń Pomi Casalmaggiore. Podopieczne Giuseppe Cuccariniego zwyciężyły w tie breaku i utrzymały pozycję lidera grupy C.
- Zawsze po wygranym meczu w Lidze Mistrzyń pierwszy pojedynek ligowy jest dość trudny. Jednak trener ma tego świadomość i od dawna przestrzega nas przed rozluźnieniem. Mam nadzieję, że w poniedziałek zagramy w Łodzi lepiej niż w poprzednim sezonie. Wtedy również grałyśmy z nimi po spotkaniu w Lidze Mistrzyń i pojedynek trwał aż pięć setów – wspomina Aleksandra Jagieło, kapitan drużyny.
Całe wypowiedzi zawodniczek Chemika TUTAJ