Jakub Głuszak, drugi trener Chemika Police, analizuje BKS Aluprof Bielsko-Biała, najbliższego rywala w ORLEN Lidze.
Kadra na wysokości
Bielszczanki to wysoki zespół. Dobrze radzą sobie w bloku, ponieważ grają w tym elemencie bardzo stabilnie. Jeśli ma się wysoką kadrę i dobrze poukładany blok, to w meczach na pewno przyniesie on sporo punktów.
Przesunięcie na przyjęcie
Helena Horka zapewne została przesunięta na lewe skrzydło, ponieważ w kadrze zespołu jest Natalia Bamber-Laskowska. Szkoda byłoby, żeby któraś z nich stała w kwadracie dla rezerwowych. Dlatego Horka gra na przyjęciu. Podobne rozwiązanie próbowane było już w przeszłości, więc to nie jest nowość.
Na celowniku
Oglądaliśmy poprzednie mecze Aluprofu. Horka często była obiektem zainteresowań przeciwników w zagrywce. Jednak warto dodać, że Czeszka jest dość umiejętnie chowana w przyjęciu, wspomagają ją koleżanki.
Niedefiniowalne
Trudno określić specyfikę tej drużyny. Potrafią grać silnym atakiem, ale to wcale nie znaczy, że stronią od technicznych rozwiązań. Nie można ich kategoryzować, wrzucić do jakiegoś worka. Ważnymi postaciami są Helena Horka i Natalia Bamber-Laskowska. To najbardziej doświadczone i skuteczne zawodniczki zespołu.
Obieżyświat
Yael Castiglione, argentyńska rozgrywająca, to doświadczona siatkarka. Grała w wielu zakątkach świata, choćby w Brazylii, Hiszpanii, Azerbejdżanie czy Rumunii. Prezentuje styl z Ameryki Południowej. Lubi grać kombinacyjnie, często sięga po nieszablonowe rozwiązania.
Aluprof zmiennym jest
Trudno przewidzieć wyjściową szóstkę rywalek, ponieważ w zasadzie w każdym meczu wychodzą w innym ustawieniu. Trener lubi rotować składem. Zazwyczaj jednak na boisku występuje mieszanka rutyny z młodością. Horka, Bamber-Laskowska czy Castiglione to doświadczone siatkarki, a młodzieńczą energię wnoszą m.in. Emilia Mucha, Koleta Łyszkiewicz czy Kornelia Moskwa.