Jakub Głuszak, drugi trener Chemika Police, analizuje KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, najbliższego rywala w ORLEN Lidze.

 

 

KSZO to najmłodsza drużyna w lidze. Większość zawodniczek pierwszy raz gra w ekstraklasie. Wcześniej występowały na zapleczu ORLEN Ligi, niektóre nawet niżej. Młode zespoły zazwyczaj charakteryzuje waleczność. Chcą się pokazać, coś sobie udowodnić.

 

 

W kadrze zespołu występuje Dorota Ściurka, najbardziej doświadczona zawodniczka, kapitan. Pełni rolę matki dla pozostałych siatkarek. To do niej i Sandry Szczygioł kierowane są piłki w trudnych momentach.

 

 

Im młodsze i mniej doświadczone drużyny, tym bardziej nieobliczalne. Nigdy nie wiadomo, na jakie rozwiązanie zdecydują się w konkretnej sytuacji. Czasami wychodzi im to na dobre, ponieważ potrafią zaskoczyć.

 

 

To zespół niewysoki, jeden z najniższych w ORLEN Lidze. Dlatego liczymy na sporo punktów zdobytych atakiem. Nasze rywalki mają dość ciekawą zagrywkę. Rozkład siatkarek zagrywających floatem do serwisu z wyskoku to 3-3, co jest nietypowe w kobiecej siatkówce. Trzeba jednak dodać, że popełniają przy tym błędy.

 

 

KSZO ma stabilne przyjęcie. Warto wyróżnić Angelikę Bulbak. Libero z Ostrowca grała już kiedyś w ekstraklasie. Później występowała w pierwszej lidze, teraz wróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej z niezłym skutkiem.

 

 

Dwa dni temu graliśmy  w innym kraju, ale to dla nas nie ma większego znaczenia. Mamy tak szeroką kadrę, że w każdej chwili możemy przeprowadzić zmianę, która przyniesie pożądane efekty.