Katarzyna Gajgał-Anioł komentuje spotkanie BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała - Chemik Police, w którym gospodynie wygrały 3:0.
Po serii porażek z potencjalnie słabszymi zespołami mało kto dawał Bielszczankom szanse w meczu z Chemikiem. Aluprof jednak na porażki zareagował sportową złością i ambicją, dzięki czemu sprawił niespodziankę i pokonał lidera tabeli.
- Zagrałyśmy słaby mecz, popełniałyśmy dużo błędów. Bielsko z kolei grało równo, utrzymywało swój rytm. Za często myliłyśmy się w ataku. Przeciwniczki dobrze ustawiały blok i nie potrafiłyśmy skończyć akcji na siatce – mówi środkowa Chemika.
Policzanki nie mają czasu na rozmyślanie o porażce w ORLEN Lidze, ponieważ dwa dni później czeka je spotkanie rewanżowe Ligi Mistrzyń z Fenerbahce Grundig Stambuł.
- Nie mamy czasu na rozpamiętywanie porażki z Bielskiem. Teraz w głowach widnieje tylko Fenerbahce. Trzeba się spiąć, oddać na parkiecie całe serce i walczyć o zwycięstwo – zapowiada Gajgał-Anioł.
Cała rozmowa ze środkową mistrzyń Polski w Chemik Police TV.