Impel – Chemik: Zapomnieć o Pomi

23.01.2016

W piętnastej kolejce ORLEN Ligi Impel Wrocław podejmie Chemik Police. Początek niedzielnego spotkania o 14:45. Transmisja na antenie Polsatu Sport.

Naprzeciw siebie staną dwie drużyny, które przed rozpoczęciem sezonu wymieniane były w gronie głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego. Chemik gra zgodnie z oczekiwaniami. W bieżących rozgrywkach ORLEN Ligi nie przegrał jeszcze żadnego spotkania i plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli. Z kolei Impel radzi sobie odrobinę gorzej. Zajmuje czwarte miejsce w stawce. Choćby dlatego ze stanowiskiem pożegnał się trener Nicola Negro. Zastąpił go Jacek Grabowski, który wcześniej pełnił rolę prezesa klubu.

W pierwszym spotkaniu obu ekip Chemik wygrał 3:0. Nicola Negro narzekał wtedy na terminarz, ponieważ wrocławianki do meczu z mistrzyniami Polski przystąpiły w zasadzie prosto po podróży z wyjazdowego pojedynku w Lidze Mistrzyń. Obecny szkoleniowiec widzi jednak inne przyczyny porażki.

- Musimy zagrać znacznie lepiej w polu serwisowym. W pierwszym spotkaniu w tym elemencie mieliśmy bardzo dużo rezerwy – mówi, dla Gazety Wyborczej, Grabowski.

Do gry po długich miesiącach leczenia kontuzji wraca Agata Sawicka. Była libero Chemika w jednym z wywiadów stwierdziła, że to mistrzynie Polski są faworytem do końcowego sukcesu, ale Impel postara się sprawić niespodziankę.

Chemik z kolei przystępuje do niedzielnego meczu z mocno podrażnionymi ambicjami. Policzanki przegrały w Lidze Mistrzyń z Pomi Casalmaggiore, czym skomplikowały sobie sytuację w fazie grupowej rozgrywek europejskich. Swojego rozgoryczenia po meczu nie ukrywały ani zawodniczki, ani szkoleniowiec.

- O takim spotkaniu trzeba jak najszybciej zapomnieć. Jedziemy do Wrocławia i chcemy pokazać tam swoją sportową złość – zapowiada Włoski szkoleniowiec.

Bez względu na wynik niedzielnego pojedynku Chemik utrzyma pozycję lidera. Impel z kolei ma szansę awansować na trzecie miejsce.