Paulina Maj-Erwardt, libero Chemika Police, komentuje spotkania z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Eczacibasi VitrA Stambuł.
Mistrzynie Polski przegrały z Eczacibasi w trzeciej kolejce Ligi Mistrzyń. To pierwsza porażka policzanek w bieżącym sezonie.
- Nie jesteśmy mocno podłamane przegraną, ponieważ to nie był najgorszy mecz w naszym wykonaniu. O porażce zadecydowały niuanse. Niebawem mecz rewanżowy w Azoty Arenie i postaramy się o inny wynik – mówi libero.
Dwa dni po przegranej w Turcji Chemik pokonał KSZO 3:0. Mecz trwał niewiele ponad godzinę.
- Myślałyśmy, że Ostrowiec trochę bardziej się postawi. Stworzyłyśmy drużynę, zrealizowałyśmy przedmeczowe założenia, choć nie były to jakieś wielkie plany taktyczne. Po prostu musiałyśmy zagrać swoją siatkówkę i zachować koncentrację, co w takich meczach jest kluczowe – dodaje.
Cała wypowiedź Pauliny Maj-Erwardt w CHEMIK POLICE TV.