Developres SkyRes V LO Rzeszów pokonał Chemik Police w drugim meczu fazy play off. W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest 1:1. Rozstrzygające spotkanie w niedzielę o godzinie 11.

 

W pierwszym meczu rozgrywanym w Policach gospodynie wygrały 3:1 i postawiły krok w stronę awansu do turnieju finałowego. Wszyscy jednak mieli świadomość, że rewanż w Rzeszowie będzie trudniejszy.

 

Chemik przegrał 0:3. Podopieczne Joanny Mirek nawiązały walkę tylko w pierwszej odsłonie, później dominowały gospodynie. MVP pojedynku uznano Kingę Stronias, przyjmującą.

 

- Rzeszów wzmocnił się dwiema zawodniczkami z ORLEN Ligi. Developres wyciągnął wnioski z pierwszego pojedynku i zamknął nam prostą w ataku. Walczyłyśmy tylko w pierwszej partii. Po trzech własnych błędach przegrałyśmy inauguracyjną odsłonę, a później gra się posypała. Trudno mi powiedzieć dlaczego. Dziewczyny się spięły i niewiele nam wychodziło. Rzeszowianki z kolei grały znacznie spokojniej – opowiada Mirek.

 

Rozstrzygający pojedynek zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 11. Zwycięzca awansuje do turnieju finałowego, przegrany zakończy sezon.

 

- Mamy nóż na gardle, teraz musimy wygrać. Moje dziewczyny jednak udowadniały, że dobrze radzą sobie z presją. Wierzę w sukces i liczę, że awansujemy do finałów – kończy.

 

 

Chemik: Gierczak, Tymosiewicz, Wiązowska, Długosz, Jakóbiak, Zaleszczyk, Świt (l.) oraz Witkoś, Łubniewska, Dziewiątkowska, Suwała.