Chemik Police rozpoczyna walkę w play off. W pierwszym spotkaniu rozgrywanym przed własną publicznością policzanki podejmą Developres SkyRes V LO Rzeszów.

Chemik do kolejnej rundy awansował z trzeciego miejsca w tabeli grupy A. Trafił na drugi zespół z grupy B, czyli Developres. Rzeszowianki w dziesięciu spotkaniach zdobyły 23 punkty, tylko jeden mniej od liderującego Impela Wrocław.

- W minionym sezonie grałyśmy z Developresem. Część zawodniczek w Rzeszowie się zmieniła, ale trzon pozostał. To ekipa poukładana, choć wciąż dość młoda. Próbują grać kombinacyjnie. Przy dobrym przyjęciu rozgrywająca stara się grać nieszablonowo. Niemniej jestem przekonana, że mamy szanse na awans do kolejnej rundy – mówi Joanna Mirek, trener.

Chemik w dziesięciu spotkaniach MLK zgromadził szesnaście punktów. Dało mu to trzecie miejsce, za PGE Atomem Trefl Sopot i Budowlanymi Łódź.

- Wyjście z grupy było planem minimum. Moim prawdziwym celem jest awans do turnieju finałowego. Oznacza to, że że musimy wygrać z Rzeszowem. Do kolejnej rundy awansuje zespół, który wygra dwa spotkania. Jeśli będzie 1:1 w meczach, to trzecie, decydujące spotkanie zostanie rozegrane w Rzeszowie – dodaje.

Ostatni mecz w lidze Chemik rozegrał szesnastego stycznia. Pokonał wtedy PTPS SAF-Holland Piła 3:0.

- Przerwy od regularnego grania nie najlepiej wpływają na moje zawodniczki. Dlatego pracowaliśmy bardzo intensywnie w trakcie treningów. Dziewczyny dały z siebie wszystko i mówię to bez żadnej kokieterii. Rozegrałyśmy kilka spotkań sparingowych i jesteśmy gotowe na pierwszy gwizdek w sobotę – deklaruje Mirek.

Początek sobotniego pojedynku o godzinie 18. Wstęp dla kibiców jest wolny.