Natalia Mędrzyk: Rywal się nakręca

20.11.2017
Natalia Mędrzyk komentuje mecz Chemika z Legionovią, który mistrzynie Polski wygrały 3:1.
 
Zwycięstwo w Legionowie pozwoliło wrócić policzankom na fotel lidera Ligi Siatkówki Kobiet.
 
- Wygrywamy za 3 punkty, to dla nas jest najważniejsze. Musimy mieć jednak świadomość ilości błędów, które popełniłyśmy w pierwszym secie. Trener w trakcie czasu powiedział nam, że zrobiłyśmy aż 9 błędów własnych. To zdecydowanie za dużo. Od drugiej partii weszłyśmy na swój poziom, zaczęłyśmy kontrolować wydarzenia na boisku - opowiada Mędrzyk.
 
Policzanki zdobyły 11 punktów blokiem, blisko 2 razy więcej od przeciwniczek.
 
- Od drugiego seta zdecydowanie poprawiłyśmy jakość zagrywki. Miało to przełożenie na wiele elementów gry, ułatwiło nam zadanie. Automatycznie włączył się blok, a wynik zaczął wyglądać inaczej - dodaje.
 
Chemik ma drobne problemy z dobrym wejściem w spotkania. Na 6 meczów ligowych 3 pojedynki zaczął od porażki w pierwszej partii.
 
- Trudno mi powiedzieć, czym to jest spowodowane. Na pewno sztab trenerski analizuje sytuację, mam nadzieję, że szybko się z tym problemem uporamy. Musimy to zrobić, ponieważ wygrana w pierwszym secie sprawia, że rywalki nabierają rozpędu, ochoty do gry, nakręcają się. Zaczynają wierzyć w zwycięstwo z faworyzowanym Chemikiem i potem trudniej jest nam przejąć inicjatywę. Jeśli zaczniemy od pewnego zwycięstwa w inauguracyjnym secie, powinno być łatwiej - kończy.

Najbliższy mecz ligowy Chemika w sobotę. Policzanki podejmą BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała, jednego z faworytów medalowych.