Siłownia w święta

27.12.2016

Wszystkie siatkarki Chemika Police w okresie świątecznym musiały odbyć indywidualny trening siłowy.

Trener Jakub Głuszak zarządził cztery i pół dnia przerwy. Po spotkaniu z Atomem Trefl Sopot, które Chemik wygrał 3:0, zawodniczki udały się na krótkie wolne. Wyjechały do domów rodzinnych, aby odpocząć i spędzić święta z najbliższymi.

Każda z siatkarek dostała jednak dokładny plan treningowy, który musiała wypełnić w okresie przerwy świątecznej. Zajęcia w siłowni zaplanowali trener Głuszak oraz Sebastiano Chittolini, trener przygotowania fizycznego. 

- Ostatnia siłownia odbyła się dziewiętnastego grudnia. Potem graliśmy spotkanie ligowe z Sopotem. Dziewczyny rozjechały się na święta, ale razem z trenerem Głuszakiem doszliśmy do wniosku, że przydadzą się jedne, indywidualne zajęcia w siłowni. W styczniu czeka nas bardzo dużo grania, musimy być przygotowani. Zaplanowaliśmy odpowiedni rozkład zajęć, dorzuciliśmy trochę więcej kilogramów i powtórzeń. Mięśnie muszą wytrzymać okres intensywniejszego kalendarza, dlatego teraz nadejdzie moment, aby nad nimi popracować – tłumaczy Chittolini. 

Dlaczego zawodniczki musiały ćwiczyć również w święta?

- Aby utrzymać kondycję mięśni. Skoro w najbliższym tygodniu planujemy intensywniejszą pracę, to musi iść w parze z dobrym przygotowaniem ciała. Dlatego ważna jest regularność. Trening w okresie świątecznym podtrzymał przygotowanie mięśniowe, a od wtorku zaczynamy mikrocykl przed meczami noworocznymi – kończy.