Wspominki Głuszaka: Budowlani Łódź

15.02.2016

Jakub Głuszak, drugi trener Chemika Police, wspomina spotkanie z Budowlanymi Łódź, które policzanki zwyciężyły 3:1.

Trudny początek

Atlas Arena w Łodzi to bardzo duży obiekt, trudno było nam złapać punkty odniesienia, które w siatkówce są bardzo ważne. W związku z tym w pierwszym secie popełnialiśmy sporo niewymuszonych błędów. Wraz z upływem czasu zaczęliśmy się przyzwyczajać i nasza gra wyglądała lepiej. Dużo w meczu wniosły zmienniczki. Podwójna zmiana Izabeli Kowalińskiej i Izabeli Bełcik przyniosła zespołowi stabilizację, która była nam wtedy potrzebna.

Niemiecka solidność

Heike Beier była najgroźniejszą zawodniczką Budowlanych. To solidna, doświadczona siatkarka. W kluczowych momentach bierze ciężar gry na siebie. Trzyma równy poziom. Zmiana otoczenia dobrze jej zrobiła, po przejściu z Bielska do Łodzi prezentuje się bez zarzutów.

Reprezentacyjny środek

W Budowlanych grają dwie środkowe, które ostatnio występowały w pierwszej szóstce reprezentacji Polski. Sylwia Pycia i Gabriela Polańska cieszą się dużym zaufaniem rozgrywającej. To jedna z silniejszych formacji łodzianek, dlatego trzeba postarać się ją wyeliminować. Możemy to zrobić poprzez odrzucenie rywalek od siatki zagrywką.

Rzeszów się postawił

W minionej kolejce Budowlani wygrali dopiero w pięciu setach z Developresem, ostatnią ekipą tabeli. Prawda jest jednak taka, że rzeszowianki zagrały niezłe spotkanie, postawiły się rywalkom. Łodzianki oczekiwały gładkiego zwycięstwa, napotkały niespodziewany opór i zaczęły popełniać błędy.

Atakująca przyjmująca

Julia Twardowska w ubiegłym sezonie grała na przyjęciu. W bieżących rozgrywkach została przestawiona na atak. Taka jest koncepcja trenera, choć trzeba przyznać , że na razie Twardowska spisuje się całkiem nieźle. W ostatnich dwóch spotkaniach otrzymała nagrodę MVP. Jest pewna w ataku.