Wspominki Głuszaka: Impel Wrocław

24.01.2016

Jakub Głuszak, drugi trener Chemika Police, wspomina mecz czwartej kolejki ORLEN Ligi, w której Chemik Police pokonał Impel Wrocław 3:0.

Różnica

Czym różni się Impel trenera Grabowskiego od Impela trenera Negro? Trudno powiedzieć, bo to dopiero kilka spotkań. Główną różnicą jest to, że Grabowski wygrał mecz z Dresdner w Lidze Mistrzyń, czego nie udało się Negro. Na rozmowy o zmianach w stylu jest jeszcze za wcześnie.

„Qlka”

Do zdrowia wróciła Agata Sawicka, która występowała już w ostatnich pojedynkach. Trener decydował się również na grę z dwiema libero – Sawicka przyjmowała, Durr broniła. Agata w jednym z wywiadów wspomniała, że fizycznie czuje się dobrze, ale potrzebuje czasu, żeby odzyskać „czucie boiskowe”. Zobaczymy, jak będzie w niedzielnym meczu.

Szybkie 3:0

W pierwszym spotkaniu udało nam się wygrać bez straty seta. Wtedy wyeliminowaliśmy najgroźniejsze opcje w ataku rywalek i trudno było im nawiązać walkę. Warto pamiętać, że Impel to jeden z faworytów do złotego medalu. Do tej pory nie spełniał oczekiwań, jednak mecz z Dresdnerem był dla nich bardzo ważny, udało im się wejść na poziom, który chcą prezentować.

Plama

Chcemy zmazać plamę po środowej porażce z Pomi Casalmaggiore. Zagraliśmy na poziomie, który nie przystoi takiej drużynie jak Chemik. Zależy nam, żeby pokazać swoje umiejętności, udowodnić siłę. Mamy nadzieję, że zrobimy to w niedzielnym pojedynku we Wrocławiu.