Zwycięski mecz na otwarcie SGB Amica Cup 2014

26.09.2014

Chemik Police od zwycięstwa rozpoczął swój udział w jubileuszowym, 10. SGB Amica Cup 23014. W pierwszym turniejowym meczu pokonał PGE ATOM Trefl Sopot. Jutro przeciwnikiem naszej drużyny będzie Impel Wrocław, natomiast w niedzielę po drugiej stronie siatki stanie drużyna z Muszyny. Stawką tego pojedynku będą nie tylko punkty do turniejowej rywalizacji, ale przede wszystkim Superpuchar Polski.

Chemik Police – PGE ATOM Trefl Sopot 3:2 (21:25, 25:17, 25:17, 11:25, 15:12)

Chemik Police: Werblińska - 3, Bednarek – Kasza – 10, Kowalińska - 5, Glinka – Mogentale – 19, Gajgał – Anioł – 2, Rabka – 5 oraz Zenik – (l), Malagurski – 18, Bąk, Jagieło – 5, Mróz – 3.

PGE ATOM Trefl Sopot: Kaczorowska – 16, Efimienko – 7, Miros – 15, McClendon – 24, Tokarska – 8, Bełcik – 2 oraz Durajczyk (l), Kaczmar, Łukasik, Cooper – 8, Damaske.

To był ciężki mecz dla obu drużyn, a każda z ekip miała swoje lepsze i gorsze momenty na boisku.  Taka niestabilność świadczy dobitnie o tym, że tak siatkarki Chemika, jak i ATOMU, nie są jeszcze w optymalnej formie, a przy poruszaniu się po boisku i rozgrywaniu akcji ciążą im tony  przerzucone dotychczas podczas treningów w siłowniach. To, jak się okazało, było z korzyścią dla dramaturgii pojedynku. Kibice obejrzeli pięciosetową walkę z kilkoma fantastycznymi, długimi akcjami.  Poza tym trener Giuseppe Cuccarini testował różne ustawienia, dając szansę gry wszystkim swoim podopiecznym. Dzięki temu możliwość zadebiutowania w swojej nowej drużynie miała Sanja Malagurski, która w miniony wtorek, po tym, jak nie zakwalifikowała się do ścisłej kardy Serbii na mistrzostwa świata, dołączyła do ekipy Chemika. I choć zawodniczka ta wystąpiła na nietypowej dla siebie pozycji – atakującej, zaprezentowała się znakomicie. Jej postawę docenili organizatorzy przyznając tytuł MVP meczu. Natomiast grupa najwierniejszych fanów z Polic, którzy przyjechali na cały turniej do Szamotuł, nagrodziła ją w pełni zasłużoną owacją na stojąco.

Pierwszy set od początku układał się po myśli sopocianek. To one jako pierwsze złapały rytm gry, posyłały trudne zagrywki i skutecznie kontrowały wykorzystując przede wszystkim na lewym skrzydle Amerykankę McClendon.  Nasze panie dopiero pod koniec tej części spotkania, gdy na zagrywce stanęła Sanja Malagurski, zaczęły odrabiać dystans punktowy, ale na dogonienie rywalek było już za późno.

W drugiej partii meczu role się odwróciły. To policzanki wzięły sprawy w swoje ręce, zdominowały rywalki i punkt po punkcie budowały przewagę. Wykorzystując nienajlepsze przyjecie rywalek wyprowadzały kontry, które najczęściej kończyły punktowymi atakami: Małgorzata Glinka – Mogentale, Agnieszka Bednarek – Kasza oraz Sanja Malagurski. W pierwszych akcjach nasz zespół także był bardziej skuteczny od rywala z Sopotu.

Gdy w trzeciej odsłonie sytuacja się powtórzyła i Chemik Police znowu pewnie wygrał partię, wydawało się, że zwycięstwo w czwartej części meczu to już tylko formalność. Tymczasem kibice znowu zobaczyli całkowity zwrot akcji. Naszym siatkarkom przytrafił się przestój, chwila dekoncentracji, a sopocianki znów doszły do głosu, wszystko im wychodziło, szczęście było po ich stronie i praktycznie już w połowie seta wiadomo było, że o zwycięstwie w meczu zdecyduje ti-break.

W decydującym rozdaniu pod siatką górę wzięło doświadczenie naszej drużyny, a przede wszystkim Małgorzaty Glinki – Mogentale. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożyła Aleksandra Jagieło, a przypieczętowała go, zdobyciem ostatniego punktu w meczu, Katarzyna Mróz.

W meczu otwierającym turniej w SGB Amica Cup 2014 Polski Cukier Muszynianka pokonał Impel Wrocław 3:2 (25:17, 17:25, 25:23, 24:26, 15:13).